Ronald Koeman skomentował dzisiejszą porażkę z Bayernem na konferencji prasowej. Holender wie, że przeciwnik był lepszy od jego drużyny.
[Barça TV] Jak oceniasz dzisiejszy mecz i jaka była różnica pomiędzy Barçą i Bayernem?
Od początku wiedzieliśmy, że gramy ze świetnym zespołem, który jest jednym z faworytów do wygrania Ligi Mistrzów. Weszliśmy w mecz dość dobrze, ale brakowało nam szybkości z przodu, a potem zaczęły się problemy. Mieliśmy pecha przy pierwszej bramce, która zmieniła obraz spotkania. Potem Bayern pokazał, że był dziś lepiej dysponowany. Próbowaliśmy walczyć, wprowadziliśmy młodych piłkarzy, ale w drugiej połowie widać było różnice.
[Ricard Torquemada, Catalunya Radio] Barça broniła dziś bardzo głęboko. Czy taki był pomysł na to spotkanie?
Mieliśmy swój plan, chcieliśmy powstrzymać ich grę. W pierwszej połowie było dobrze, ale potem było widać szczególnie różnice w kwestiach fizycznych. Niektórzy gracze mieli problemy, tak jak Jordi Alba, który pod koniec był bardzo zmęczony. Weszło kilku młodych piłkarzy, Coutinho wrócił po długiej przerwie, dlatego było widać różnice.
[Marta Ramon, RAC1] Co możesz zrobić, żeby poprawić grę drużyny?
Mamy swoje problemy w ataku, musimy poczekać jeszcze kilka tygodni, żeby mieć więcej zdrowych piłkarzy. Z dostępnymi graczami staraliśmy się zrobić maksimum i kibice to zauważyli. Oczywiście w drugiej połowie były duże różnice, ponieważ wprowadziliśmy młodych zawodników, którzy są przyszłością klubu. Musimy być cierpliwi, starać się poprawiać błędy, a jeśli będziemy mieli zdrowych piłkarzy w najlepszej formie fizycznej, to na pewno będziemy mogli walczyć o więcej.
[Adria Albets, Cadena SER] Czy ta porażka może osłabić cię w oczach kibiców i prezydenta, czy po prostu w tym momencie Barça nie jest w stanie rywalizować z Bayernem?
Nie wydaje mi się, żeby jeden mecz coś zmienił, trzeba patrzeć na szerszą perspektywę. Ja nie mogę zmienić waszych opinii. Sam wiem, że musimy jeszcze wiele poprawić, że brakuje nam ludzi, a jeśli byłyby jakieś kwestie to przedyskutowania z prezydentem, to zrobimy to. Obydwaj chcemy jak najlepiej dla tego klubu.
[Alfredo Martínez, Onda Cero] Dziś słychać było gwizdy w kierunku zawodników. Czy obawiasz się, że ten sezon będzie bardzo długi?
Nie, w tym momencie się tym nie martwię. Nie chcę szukać wymówek, ale wszyscy wiedzą, że mamy wielu kontuzjowanych graczy z ataku. Dlatego ciężko jest grać z takimi drużynami jak Bayern. Potrzebujemy tych piłkarzy, musimy pracować i poprawiać się dalej.
[Helena Condis, Cadena COPE] W tym meczu nie oddaliście żadnego celnego strzału. Czy martwi cię ta kwestia?
Trzeba pamiętać, z kim graliśmy. Oczywiście można było poprawić wiele rzeczy w naszej grze, w takich meczach trzeba być najlepszymi. Każdy, kto zna się na piłce, wie, że Bayern był dziś lepszy. I nie jest tak, że to akceptujemy. Pracujemy cały czas nad poprawą naszej gry. I znów muszę powtórzyć, za kilka tygodni nasz atak będzie wyglądał inaczej, ponieważ wrócą kontuzjowani piłkarze. Wiemy, że brakuje nam wielu rzeczy, ale staramy się to naprawić.
[Francesc Latorre, TV3] Co sądzisz o gwizdach w kierunku Sergiego Roberto?
Nigdy nie lubię, gdy kibice gwiżdżą na swoich piłkarzy, ponieważ każdy z nich dawał dzisiaj z siebie maksimum. Sergi Roberto grał na prawym wahadle, a gdyby wszyscy gracze byli zdrowi, to by go tam nie było. Na tę pozycję potrzeba zawodnika szybkiego, potrafiącego grać jeden na jednego. Znamy umiejętności Sergiego Roberto i Oscara Minguezy i nie oczekujemy od nich, że będą dryblować Anthony’ego Daviesa. Trzeba to rozumieć i bronić swoich piłkarzy na boisku.
Komentarze (162)
Troche pomoge.
Balde za Albe? Czyli goscia co ma 17 lat i w zyciu gral najwyzej w 3 lidze?
Demir za Luuka? Czyli kolejny 17latek, ktory rowniez nigdy w Barcie nie gral a w poprzednim sezonie zdobyl w marnej lidze austriackiej, 6 bramek i zajal 20 miejsce w klasyfikacji strzelcow?
A moze Coutinho wystawic od 1 min na cale 90? Tego, ktory przez ostatni rok nie zagral ani minuty?
Hmm..
Ja naprawde nie wiem jak mozna go bronic. I ten teks bo daje grac mlodym hahah. To uposledzony argument bo do tego nie potrzeba byc dobrym trenerem a komen jedzie na tym caly sezon ejj wyniki slabe ale mlodzi graja...
Zgadza sie ze LdJ tez nie gral w Barcie, ale zasadniczo od 10 lat gra w czolowych ligach europejskich i zdobyl prawie 200 bramek w 500 meczach, w tym 9 w 30 meczach ligi mistrzow. Do tego Koeman go niezle zna. A Demir? zagral 2 sparingi. Naprawde bys go wystawil od pierwszej minuty?
Jesli chodzi o Roberto i Mingueze to pierwszy sie nie nadaje na wahadlo, ale drugi.. tez nie. Poza tym Roberto niezle zaczal sezon, ma już 2 gole i asyste, a dla Minguezy to byl praktycznie debiut. O doswiadczeniu obu w meczach o stawke nie wspomne.
Zasadniczo mam mieszane uczucia do Koemana. Fakt taki, ze na kadre i perturbacje jakie mial w zeszlym sezonie, wynik bardzo solidny czyli PK i 3 miejsce w lidze ze spora szansa na wygranie (gdyby nie fatalna koncowka).
Jakby teraz to powtorzyl to uznam, ze jest zajebisty.
Oczywiscie daje szanse mlodym bo musi, ale fakt ze graja przyzwoicie, to rowniez jego zasluga, bo wprowadza ich umiejetnie.
Jesli chodzi o strategie, to z mocnymi rywalami poki co kicha (2x real, juve, 2x atleti, psg i teraz BM).
Czy to wynika z jego slabosci czy braku realizacji zalozen przez zawodnikow? Hmm. Jedno i drugie obciaza jego konto. W zeszlym sezonie zespol zaczal grac ok stycznia i wyglada na to, ze w tym bedzie podobnie.
A porownujac ten mecz do zeszlego sezonu, to brak: Messi, Griezman, Brajłajt, Demeble, Trincao, Moriba czyli cala sila ataku 80 goli i 41 asyst. A w zamian ma tylko Depaya i poki co zawalajacego bramki Garcie.
Ja Ci odpowiem.
Taki sam efekt dałoby nie wyjście na boisko.
Też byłoby 3-0 tylko nie byłoby wrażenia, że się cofamy i poczucia bezradności pod wodzą tego trenera i głupich tłumaczeń na konfie po meczu.
Zadowolony?
Ech.. Marny komentarz dzieciaku.
Z tym dzieciakiem to nie przeginaj.....bo nie wiem kto tu jest młodszy :-)
Są szanse, że Ty!
No widze kolega zna sie jak malo kto. Zloz CV do Barcy, na pewno Cie wezma za Koemana. Xdxd.
A teraz wrocmy na ziemie i po kolei:
1. Zadalem pytanie i jak widzisz aktywnie dyskutuje, wiec jestem zainteresowany odpowiedziami.
2. Zbijam wszystkie Twoje argumenty i Cie to denerwuje, ale zamiast sie przyznac do ich bezsensownosci, brniesz w nie dalej i robisz z siebie blazna, np podajac ze LdJ w ostatnich 5 sezonach strzelil 58 (przy 6 Demira w Austrii xd)
3. Idac Twoim tokiem myslenia Koeman mogl wpuscic np jeszcze Nico od 1 min. Przeciez mlody i wybiegany to wystatczajacy argument, zeby gral (omg!)
4.Roberto i Luuk nie zagrali dzisiaj najlepiej, ale to samo mozna powiedziec o Garcii, FdJ, Albie, Bussim i nawet Depayu, wiec nie wyzywajmy ich od blaznow po jednym meczu.
5. Roberto to jeden z top 5 zawodnikow Barcy w tym sezonie i niewystawienie go skonczylo by sie linczem Koemana a Mingueza gral na IO, byl przemczony i jeszcze uraz. Dziwne gdyby gral Oscar od 1 minuty.
6. Piszesz, ze nie wahadla 352, tylko 4 z tylu. Czyli co? 433? Przeciez Luuk mial nie grac bo slaby, a 4 napastnika nie ma. To moze Roberto w ataku?
A jak nie 433 to 442? Szkoda tylko, ze tak w zyciu nie grali. Wiec wyjscie na czolowy klub europy byloby zabawne. No i przy 442 Roberto w pomocy? Pewnie napiszesz, ze Coutinho (bo jest po meczu i gral niezle). Szkoda tylko, ze to byl pierwszy wystep od roku i pewnie po tych 30 minutach i tak zdychal kondycyjnie.
7. No i ciekawostka, szukam jakis ekspertow po calym necie, ktorzy jada na Rudego, ale jedyne co znalazlem, to ze mu wspoczuja klopotow kadrowych.
8. I jeszcze jedna sprawa, Koeman ogromnie zaryzykowal zmianami po drugim golu, wpuszczajac mlodziez. I jakby Bayern wbil jeszcze ze 2, a mieli kilka okazji, to by Ronniego zjedli, bo to nie Fifa2021 i tu sie nie robi eksperymentow na tym poziomie, bo nie ma opcji powtorz mecz!
Hehe, takich szans nie ma ;-)
Ale komentarz z walkowerem nie na poziomie.
Podsumowujac, wpieprz byl, ale na tyle nas teraz stac i czy to byl Flick, Klop czy Alex Ferguson, to i tak nie byloby lepiej.
E tam, nie na poziomie :-)
Nie na poziomie to jest Barca pod Koemanem
Ogólnie już jestem zmęczony tym Koemanem i jego nieporadnością.
Szkoda klubu na jego dalszy pobyt tutaj.
3. Nie, to nie jest mój tok myślenia. Kompletnie nie zrozumiałeś co próbuje powiedzieć. Zadałeś pytanie co bym zmienił i odpowiedziałem Ci : formację i wpuścił Mingueze i Demira, może nawet Coutinho zamiast Roberto, Luuka i Garcię. Nie powiedziałem nic o Nico, więc wypowiedź z dupy.
4. Roberto, Alba i Luuk przesądzili w ogromnej mierze o wyniku swoją apatycznością i brakiem zaangażowania w kluczowych fragmentach boiska. Oczywiście, że inni też zagrali bardzo źle, przecież nigdzie nie napisałem, że jestem zadowolony z tego co pokazała reszta. Cała pomoc była fatalna, Garcia się wyjaśnił, Pique udowadnia coraz bardziej, że nie nadaje się na poziom ligi mistrzów, Depay nie istniał. To wszystko prawda. Ale moim zdaniem z nich wszystkich, najgorsza na boisku była ta trójka. Tyle.
5. Roberto miał zadowalające mecze w tym sezonie, ale nie jako prawy obrońca. Roberto jest koszmarny na prawej flance i to nie od tego sezonu. Niech nawet zagra w środku pomocy, już bardziej bym to zrozumiał. Ale wystawianie go na prawej obronie to nieporozumienie.
6. Już tyle razy opisywałem jak widzę układ, że na prawdę chyba tylko rozpisanie graficznie tutaj by Ci pomogło, ale zostawię to Tobie. Weź sobie kartkę i ołówek i sobie narysuj to co napisałem. I nie, nie jestem zwolennikiem Coutinho, wręcz odwrotnie, nie mam w stosunku do niego żadnych oczekiwań i uważam za transferowy flop. Ale jednak i tak cenię go wyżej, niż Luuka. Już wolałbym, żeby on zagrał na skrzydle, niż De Jong na środku, choćby go Rudy miał zmienić w 50 minucie.
7. To szukaj dalej.
8. Równie dobrze można powiedzieć, że Koeman bardzo zaryzykował stawiając w większości na ludzi, którzy upokarzają się w LM kolejny rok z rzędu. Na prawdę, nie kumasz tego, że Bayern jakby tylko chciał, mógłby strzelić na więcej? Byliśmy bezradni, nie oddaliśmy żadnego celnego strzału, przegrywamy we wszystkich ważnych statystykach, włącznie z tym, że przebiegliśmy 15 km mniej, niż Bayern, a to my powinnismy latać za piłką której nie mieliśmy. Patrząc na to wszystko Koeman miał mało do stracenia. W momencie w którym jest Barcelona może testować, dawać szanse, próbować nowych rzeczy, budować poszczególnych piłkarzy. A ten wychodzi bandą wolnych, apatycznych piłkarzy i ustawia autobus, żebyśmy nie stracili bramki. Straciliśmy 3, a Bayern nawet nie musiał włączać trzeciego biegu.
Cała rozmowa zaczęła się od tego, że pytałeś jak byśmy ustawili drużynę przed meczem. Teraz można udawać, że się wszystko wie, ale przed meczem tak nie jest. I możliwe, że Ty wybrałbyś bardziej zachowawczy skład i taktykę i zgadzasz się z Koemanem, ale ja zakładałem na 99%, że przegramy i widziałem szanse na budowanie poszczególnych młodych piłkarzy, którzy pokazują się z dobrej strony. Skoro i tak mieliśmy dostać wpierdziel, a wszyscy to wiedzieli, to MOIM ZDANIEM (tylko, nie mówię, że to prawda objawiona) więcej sensu miałoby dawanie minut i szansy nowym zawodnikom, którzy będą kręgosłupem tej drużyny.
Ok. Dyskusja poszła za szeroko, bo jakbym teraz chciał odpisywac na kazdy watek, to by mnie z pracy wywalili, a moderator by dal bana ;-)
Zasadniczo zgadzam sie z wieloma spostrzezeniami, bo zwlaszcza po taaakim meczu mozna wyciagnac odpowiednie lub przynajmniej lepsze wnioski i licze ze trener tez to zrobi. Zeby podsumowac to tak po krotce:
1. Nie powinnismy robic wycieczek osobistych, bo i tak wszedzie za duzo hejtu. Ja tylko troche hejtowalem, ale Ty poszedles po bandzie xd
2. Zgadzamy sie co do tego, ze jest chujowo, a na meczu byla tragedia i obawiam sie, ze to nie koniec tej kichy
3. Trener jest rozliczany z wynikow. Uwazam, ze jakby Koeman zagral odwazniej i bylo np 0-6, to tylko mowiloby sie tylko o jego glowie.
4. No i najwazniejsze. (Stad sie wzial moj komentarz) Uwazam, ze Koeman wystawil optymalny dostepny sklad i ustawienie i liczyl na fart (bo ilosc kontuzji i zmian w ostatnim czasie na wiecej nie pozwalal). Ja mialem przed meczem jedynie watpliwosci co do Luuka, ale nie mielismy juz nikogo innego (zreszta pod ktoryms postem pisalem, ze moze ustawic Depaya samego i Pedri za nim). No i chyba nikogo sklad nie zdziwil?
A zmiany po 60 minutach przy 2-0 odwazne i jak sie okazalo w miare trafne, bo weszli ambitni grajkowie, ale mimo to, przelozenia na wynik nie mialo to zadnego.
5. Nie hejtuje Roberto, Alby, Luuka, bo tak jak pisalem inni rowniez mocno niewypalili. A wyszlo, ze Alba kontuzja. Luuka ciezko oceniac, bo zadnej pilki nie dostal. Roberto slabiutko, ale Mingueza nic nie wniosl wiecej.
Ja byłem może nie tyle zwolennikiem, co obrońcą Koemana w narastającym hejcie. Uważam, że jeśli za kilka lat Pedri, Mingueza, Demir czy Araujo będą podstawowymi zawodnikami dobrej Barcelony - będzie mógł sobie wpisać plusa przy nazwisku. Trochę casus kiedyś Van Gaala, który może nie miał świetnego epizodu, ale faktycznie rozwinął graczy, którzy później wymiatali. Problem polega na tym, co wczoraj w filmie opisał Tomek Ćwiąkała - trener nie jest tylko od przeprowadzania treningów i wystawienia składu. Czasami musi zaryzykować, wymyślić coś z niczego, wygrać nam mecz po prostu swoim pomysłem i taktyką. To, że taktycznie Koeman jest słaby było wiadomo od dawna, ale od jakiegoś czasu wychodzimy na boisko z mentalem przegrywów. Jeśli gramy z dużo słabszymi, ok, coś tam poszarpiemy, ale jeśli z mocniejszymi, to znikamy i prosimy o litość. I to niestety zaczyna się od taktyki, która ewidentnie nie była nastawiona na choćby jednego gola, tylko na stratę jak najmniejszej ilości. Brak celnego strzału temu dowodzi i to jest największa żenada ostatniego meczu, nie wynik. Oczywiście piłkarze mieli w tym ogromny udział, dlatego hejtuję praktycznie cały zespół, a zwłaszcza tych, którzy na tle tego słabego zespołu pokazali się najgorzej. Tak jak mówiłem, Ty byś być może miał taki pomysł na mecz, a ja miałbym inny. Porażka była praktycznie pewna, więc chciałbym chociaż pokazać zaangażowanie i dać szanse tym, którzy tym zaangażowaniem na to zasłużyli. Być może wynik byłby podobny, ale być może kibice nie odczuliby takiej żenady, że znowu ich drużyna przegrywa przez brak starania się na boisku. 15 km mniej, to jest kolejne plucie w twarz kibicom.