Luuk de Jong: Koeman powiedział mi, że chciał innego typu napastnika w drużynie, dlatego mnie wybrał

Nowy nabytek Barcelony Luuk de Jong udzielił pierwszego wywiadu dla klubowej telewizji po ogłoszeniu jego wypożyczenia do Blaugrany.

– Dla mnie to bardzo ważny krok i wielka szansa, aby grać w moim zdaniem największym klubie na świecie, to niewiarygodne. Nie mogę się doczekać tego początku, zobaczenia się z kolegami i kibicami na Camp Nou. Mam nadzieję, że będę mógł pokazać moje umiejętności w Barcelonie. Zamierzam każdego dnia ciężko na to pracować. Oczywiście nie będzie łatwo, ale znam swoje umiejętności, myślę, że ludzie też je znają i wiedzą, co potrafię. Mam nadzieję, że będę ważny dla zespołu i będę mógł to pokazać kibicom na boisku. Nigdy nie wiadomo, co wydarzy się w przyszłości – powiedział na temat przybycia do klubu i swojej w nim roli oraz ewentualnego pozostania na Camp Nou.

De Jong odniósł się też do tematu współpracy z Koemanem. – Zawsze miałem bardzo dobre relacje z Koemanem. Przejście do Barcelony i pracowanie z nim kolejny raz jest czymś wyjątkowym. W reprezentacji Holandii często rozmawialiśmy na tematy taktyczne i inne sprawy związane z futbolem. Powiedział mi, że chciał innego typu napastnika w drużynie, dlatego mnie wybrał. Moim zdaniem Koeman jest świetnym trenerem, bardzo wierzy we mnie i w moje umiejętności. Mam nadzieję, że będziemy dobrze współpracować.

Napastnik zna już osobiście kilku graczy Barcelony. – Naprawdę miło jest spotkać zawodników, z którymi miałem wcześniej do czynienia. Zawsze miałem dobre relacje z Memphisem, ponieważ znam go z PSV, a także z reprezentacji. Myślę, że graliśmy ze sobą naprawdę dobrze. Mam nadzieję, że podobnie będzie to działało w Barcelonie. Również Frenkiego znałem już z kadry. Podoba mi się jego gra, to wspaniały zawodnik, jak każdy gracz Blaugrany. Znam też Marca-André ter Stegena, grałem z nim przez rok w Niemczech w Borussii Mönchengladbach. Dobrze jest znać kogoś przed przybyciem do nowego klubu, to mi pomoże we wszystkim. Jestem naprawdę szczęśliwy, że mogę do nich dołączyć.