Kempes: Nieważne, ile i co wygra, Messi i tak nigdy nie będzie mógł się równać z Maradoną

Łukasz Lewtak

15 lipca 2021, 09:00

ESPN México, Sport

164 komentarze

Fot. Getty Images

Jak się okazuje, nie wszyscy Argentyńczycy doceniają sukces reprezentacji w Copa América. Były znakomity piłkarz Mario Kempes skrytykował Leo Messiego w wywiadzie dla ESPN México. Cracka z Rosario pochwalił natomiast w mediach społecznościowych były gwiazdor argentyńskiej koszykówki i były gracz San Antonio Spurs Manu Ginóbili.

- Dla Messiego nieszczęściem jest to, że to właśnie on zastąpił Diego Armando Maradonę. A bardzo trudno jest przyćmić Diego, który na całym świecie miał wizerunek Boga. Jeśli Messi chce być lepszy niż Maradona, to nie osiągnie tego, nawet jeśli wygra cztery mundiale z rzędu. A on nadal nie zdobył tytułu mistrza świata. Nieważne, ile wygra, nieważne, co wygra, i tak nigdy nie będzie mógł się równać z tym, co zrobił Diego - powiedział Mario Kempes.

Dziennikarz ESPN México Álvaro Morales wykorzystał słowa Mario Kempesa, aby skrytykować postawę Leo Messiego podczas finału Copa América z Brazylią. - Po raz kolejny Messi zniknął. On nie istniał na Maracanie. Argentyna powinna wystawić pomnik Di Maríi. Messi nie powinien nawet świętować zdobycia tytułu. Zawdzięcza to wszystko kolegom z drużyny, bo sam nic nie zrobił. Nawet Cristiano, gdy doznał kontuzji w finale EURO 2016, pozostał na ławce, prowadząc swoją drużynę. Messi był zupełnie nieobecny. Cristiano jest najlepszy w historii. Z Messiego chcą zrobić lidera, ale to się nie udaje - stwierdził Álvaro Morales.

- Oglądałem finał od samego początku i Messi nie wykonał ani jednego ważnego podania, nie miał osobowości ani charakteru. Trzeba to u niego zauważać. Niech mi ktoś powie, co on zrobił na Maracanie. Ci, którzy nie mają argumentów, pewnie będą mnie dyskwalifikować - dodał dziennikarz ESPN México.

Leo Messiego pochwalił natomiast w mediach społecznościowych były znakomity argentyński koszykarz Manu Ginóbili. "Za każdym razem kocham go coraz bardziej. ZNA KO MI TY" - napisał Ginóbili o Messim na Twitterze.

REKLAMA

Poleć artykuł

Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany.

Ocztwiście charyzma Diego była większa,więcej osiągnął z reprezentacją ,ale Messi jak nikt inny prezentował swój niedościgniony poziom przez 10-12 lat,i Diego i Ronaldhinio razem nigdy nie osiągnęli takiego poziomu przez wiele lat,grali genialnie okresowo pod publikę,ale żaden z nich nie umiał utrzymać takiego poziomu przez 10 lat,Kempes jest głąb,zaistniał rok,ale jako zawodnik miał tylko przebyskł 1 roczny,Diego M.parę lat a Messi naście lat.dość

Kto to jest ta Kempa? I kogo obchodzi co on wygaduje

Nieważne kiedy i co powie Kempes. I tak nigdy nie będzie mógł się równać z Messim.

Troche głupie te komentarze. A niby boski Diego miewał same wybitne mecze? Gdyby tak było to i Barca by przed nim klekala i nie oddawała do Włoch. Nie mowie kto lepszy ale komentarze bo ten ma mistrzostwo swiata albo bo nie istniał w finale sa bez sensu.

Ja pierd... jaka żenada Messi w czasach Maradony wciągnął bym swoich przeciwników nosem i wydalalił wiadomo czym...poziom piłki był niższy nie oszukujmy się ale to też nie zmienia faktu że Maradona był kotem jak na tamte czasy

Na całym świecie Maradona jak Bóg?
Faktycznie, mocno zacofana jest ta Argentyna... Taka fajna, egocentryczna :D
Nie warte uwagi słowa, jak samego wspomnianego Diego.
konto usunięte

SZACH


"Strzelił gola jak Maradonna" ("scored a goal like Maradona") - na całym świecie oznacza, że piłkarz przebiegł pół boiska, wyminął kilku przeciwników i strzelił gola.


Póki co nie ma sformuowania "strzelił gola jak Messi".


MAT

Piłkarzy różnych epok ciężko porównać i nie ma to największego sensu. Poziom piłki 20 - 30 lat temu był niższy

@arasz1819 Pamiętasz co ci pisałem na temat hejtów w przypadku Messiego? Tutaj masz przykład, i to na dodatek stwierdził jego rodak, były piłkarz który powinien go chwalić a daje argumentację na poziomie gorszym niż hala dzieci.

zgadzam sie sie,diego dla argentynczykow jest na rowni z bogiem,i tego messi nie zmieni chocby nie wiem co robil....

Ma rację ten pan Kempes Messi nigdy nie będzie jak Diego : ćpunem i pijakiem , który pewnie w nie jednym meczu jechał na koksie . Leo jest od niego o niebo lepszy dba i troszczy się o rodzinę , angażuje się w pomoc dzieciakom , wiec niech się ten pan nie wypowiada.

Ci Argentyńczycy tacy podobni do Polaków w niektórych sprawach ...

myśle że sam diego mógłby sie nie zgodzić z kolegą z reprezentacjii ale cóż :)

Zabawne to i zarazem smutne że cały świat piłkarski cieszy się tym upragnionym od lat trofeum Leo, a z jego ojczyzny dochodzą tak raniące słowa. Absolutnie nie zgadzam się z taką opinią, Messi to geniusz, wybitny piłkarz najwyższej klasy, i mówienie że nie może się równać z Maradoną brzmi jak żart.

Maradona... to taki obraz nostalgii starszego pokolenia.

Absolutna zgoda. Messi nigdy nie będzie mógł się porównywać z Maradoną, bo Diego nie ma do niego nawet startu :p

Raczej to Maradona sie nie równa z Messim

Jeśli nie ważne są trofea, to czysto piłkarsko Messiemu nikt nie sięga do pięt, jeśli chodzi o całą karierę.
Komentarz usunięty przez użytkownika

Jeszcze Messi strzeli bramkę ręką i będzie gitara.

Niektorzy zwykle nienawidza Messiego bo kochaja Maradone. Dla nich Maradona byl naj z najlepszych za charakter, a nie talent czy osiagniecia. Ale to nie wszystko. Trzeba liczyc wszystko. Messi nie bedzie super liderem, ale jest super pilkarzem i profesjonalista, ktoremu Maradona moze buciki wiazac...

Ale go poniosło. Nie oczekiwałem od niego takiego czegoś.
To niech lepiej powie jak za jego czasy Argentyna stała się mistrzem, kiedy "wygrali" z Peru aż 6=1, żeby dostać sie do fazy pucharowej. Żenujący jesteś Kempes, bo zazdrość Ci zjada. Paranoja.
A co jest najgorsze, to że i na LaRambla jest cała armia Kempesów.
Smutno.

Ciekawy jestem czy Maradona jak by żył pogratulowal by Leo wygrania CopaAmerica czy by go krytykował

Nie ma co się denerwować, to proste.
Skoro wg Kempesa nie jest ważne co zrobi Leo, a i tak Diego będzie wyżej, to oznacza, że Kempes z założenia i zasady nie dopuści go ponad Diego, z sympatii.

Kto to Kempes?

Dzbany: Messi nie będzie najlepszy póki nie wygra Copa, albo Mundialu.

Te same dzbany: Messi nie jest największy, bo jakoś niewidoczny w finale.

Ja to w ogóle nie rozumiem tych porównań. Maradona grał w czasach, w których poziom piłki, taktyki drużynowej czy sposobu krycia był na poziomie obecnej okręgówki. Wystarczy włączyć film na YT i zobaczyć jak każdy, kogo minął Diego szedł na raz jak w Fifie. Na tamte czasy był bogiem, był wyjątkowy i oczywiście miał charakter. Założę się, że gdyby umieścić Diego w czasach obecnego, nowoczesnego futbolu, to nie wyróżniałby się niczym szczególnym.
Uważam też, że pod względem umiejętności technicznych też nie ma podejścia do Messiego, CR7, Ronaldinho, Ronaldo czy Neymara.
konto usunięte

Maradona dawno został zjedzony przez Messiego.
konto usunięte

Kogo tam k* obchodzi jakieś ESPN Mexico

Maradona miał wizerunek Boga na całym świecie? Kempes chyba zapomniał, że świat to nie tylko Argentyna i Neapol

Ćwierćfinał MŚ'86 Argentyna - Anglia i gol zdobyty ręką przez Maradonę otwierający wynik spotkania. Ten gol ustawił resztę meczu, zdekoncentrowani Anglicy kilka chwil później stracili drugą bramkę. Do momentu zdobycia gola, Argentyna strasznie się męczyła. Kto wie, jak potoczyłby się dalej ten mecz, gdyby gola nie uznano? Może Argentyna dalej by bez efektu biła głową w mur? Oszustwo widział cały świat i czy ktoś chce, czy nie późniejszy sukces Argentyny zawsze będzie odbierany w cieniu "ręki" Maradony, bez której Argentyna mogła nie przebrnąć ćwierćfinału... Nie jestem super fanem Messiego, ale bredzenie Kempesa wyszło już poza skalę. 1000 razy bardziej będę szanował piłkarza, czy jakiegokolwiek innego sportowca, który grając uczciwe przegra niejeden finał, niż oszusta, który sięgnie po puchar grając nie fair...

Po części ma rację. W piłce reprezentacyjnej Messi jest nikim przy Maradonie. W klubowej jest całkowicie odwrotnie.

Ma racje kosmity Mesiego do ziemianina Maradony bym nie porownywal. W braniu dzialki i piciu alkoholu Messi tez Maradony nie dogoni

Oj tam, nie ma co się śmiać z dziadka. Jeden lubi białe róże a inny cycki duże. Każdemu nie dogodzisz. Pewnie dla niektórych Lewy albo Boniek to najlepszy gracz w historii. Co zrobić..

"Zawdzięcza to wszystko kolegom z drużyny, bo sam nic nie zrobił. Nawet Cristiano, gdy doznał kontuzji w finale EURO 2016, pozostał na ławce, prowadząc swoją drużynę"

XDD

Zapraszam tamtych piłkarzy z tempem żółwia i technika, taktycznie słabych i zwrotnych obrońcach angielskich na teraźniejsze boiska to messi co mecz miałby gola jak z getafe… ludzie już widzę ze koleś co ćpa od niedzieli do środy i imprezuje. Potem przygotowanie do meczu, raz na tydzień!! Ewentualnie dwa mecze w tygodniu i to rzadko… nagle w dzisiejszych czasach robi różnice… bez jaj. Kempes to chyba dalej przejął pałeczkę maradonie i ćpa…

Kempes chyba przejął dilera Diego

Wiadomo, że takiego statusu Messi mieć nie będzie jak Maradona bo nie ćpał i nie był w mafii, nie zachowywał się tak i może w Argentynie Maradona jest Bogiem, ale Messi ma większe umiejętności i to jak długo utrzymuje się na szczycie ;)

W sumie ma rację, Messi to poukładany facet, ma normalne życie prywatne, nie związał się z mafią, nie ładuje dragów, nie ma za kumpla dyktatora Kuby. Ciężko będzie przebić "osiągnięcia" boskiego Diego. A na boisku? Piłka to sport zespołowy więc wiele zależy od kolegów z drużyny a nie od jednego zawodnika. Zresztą sam fakt że Messi w tym wieku jest na szczycie podczas gdy Maradona w jego wieku ładował się na samo dno mówi wiele. Kempes powinien sobie darować takie porównania połączone z krytyką z d...

Zgadzam się co by Messi nie zrobił nie będzie jak Diego...nie wiem czy w ogóle ktokolwiek przećpa tyle towaru grając w piłkę

Uwielbiam argument typu "nie, bo nie" ;)
konto usunięte

To bardziej kwestia wiary niż racji. Dlatego ta dyskusja jest bez sensu!

Kempes tak samo jak śp. Maradona, albo nie pamięta co jeszcze niedawno mówił, albo nawet sam nie wie co mówi. Jeszcze dwa lata temu broni Messiego i twierdzi ze nie potrzebuje nawet Mistrzostwa Świata żeby dorównać Diego, a teraz kiedy Messi coś wgrał z reprezentacja to nagle okazuje się ze czego by nie wygrał to jednak nie dorówna haha. W finale Messi był niewidoczny i nareszcie drużyna mu się odwdzięczyła i zrobiła coś za niego bo do finału był kluczowa postacią co pokazują statystki jak zdominował cały turniej. Piłka tez się znacznie zmieniła nawet na przestrzeni ostatnich 10 lat nie mówiąc o 30 i dużo ciężej się robi różnice indywidualnie.

Jako że jestem z totalnie innego rocznika i nie załapałem się na czasy Maradony i to tak solidnie, tak jak poznałem Leo Messiego, który też zreszta jest Argentyńczykiem - tak nie sposób było nie poznać Maradony. Więc prześledziłem mnóstwo jego meczy niejednokrotnie porównując sobie go z Leo, i stwierdzam subiektywnie rzecz jasna, że poziom piłkarski w tamtych czasach to było dno totalne w zestawieniu z dzisiejszym, wiec jeśli pojawiał się taki fenomen jak Diego no to raczej miał proste zadanie. Wiec zawsze trochę bawi fakt jak to ludzie sentymentalni do dawnych czasów mówią ze taki Maradona, Pele itd są lepsi od dzisiejszych Messiego czy Ronaldo.
Wiec krótko mówiąc Kempes trochę odfrunął.

Zacznijmy od tego, że gdyby nie Leo, Argentyna nie zagrałaby w finale, myślę że nawet w półfinale. Leo już dawno temu przewyższył Diego a jego osiągnięcia indywidualne i klubowe są nieporównywalne

Idiota, biedny idiota

Oj kogoś tutaj bolą pośladki.

To chyba nie ulega wątpliwości że Leo w aspekcie sportowym jest najlepszy z wszechczasów.

Kempes nie kompromituj się, cytując klasyka "co ty pier..lisz człowieku

Co za debil Messi osiągnął dużo więcej niż Maradona zdobywając więcej nagród drużynowych jak i indywidualnych oraz ma lepsze statystyki:Bramki+asysty. Ten człowiek kompromituje się mówiąc te kłamstwa.

Aaaa i info dla tych co mówią że Messi nie był widoczny w finale.

Wiecie że grał z Kontuzją, i był mega poturbowany po meczu z Columbią.

Chciałbym zobaczec jak Maradona by zagrał z kontuzja.
Uważam to za mega poświęcenie i pokazał jak mu zależy.

Jejku i znowu to saaamoo xd
Messi to Messi i zawsze będzie Messim

A Maradona to Maradona
Każdy tworzy swoją historię
Mówiąc prostym językiem.
Ale jejku trzeba być głupim żeby mówić że nie liczy się to co się wygra, że no sory ale Messi będzie miał 7 złotą piłkę ale ile Maradona.
Jak już mamy porównywać to tylko tak, według osiągnięć.
Mistrza świata jeszcze może zdobyć
Ale to jest dziecinne porównywanie, to byli Wielcy Genialni zawodnicy w swoim pokoleniu i koniec tematu.
POZDR

Mówi się że w Polsce się krytykuje i nie docenia piłkarzy ale tam to jest dopiero zawiść i hejt

Co za gamonie...
"Niech mi ktoś powie, co on zrobił na Maracanie. Ci, którzy nie mają argumentów, pewnie będą mnie dyskwalifikować" - przede wszystkim warto to podkreślić tym co zrobił Messi by Argentyna BYŁA na Maracanie!

Według mnie ten dziennikarz szuka poklasku mówiąc: "Ci, którzy nie mają argumentów, pewnie będą mnie dyskwalifikować"! Jest to zdanie, które wie, że będzie szeroko komentowane. Poza tym opiniowanie zawodnika w taki sposób, który grał najlepiej w całym turnieju wykręcając najlepsze statystyki w Copa America jest nieprawdą i jest nie na miejscu. Mówienie, że Leo nie powinien świętować zdobycie pucharu również jest absurdalną opinią. Wygrywa zespół i tu nawet Aguero ma powody do dumy, mimo, iż praktycznie nie grał, choć był powołany!

Boli niektórych, że nie grali w pokoleniu najlepszego piłkarza, to utwierdzają się usilnie, że to właśnie ich było najlepsze.
Indywidualnie nikt w historii futbolu nie ma podjazdu do tego człowieka ze zdjęcia.

Nieważne, ile wygra, nieważne, co wygra, i tak nigdy nie będzie mógł się równać z tym, co zrobił Diego - osobiście bardzo bym sie cieszył, bo Diego boski był z nazwy, bo jako człowiek nigdy boski nie był i jako Bóg również nie umarł...szczerze, nie rozumiem tej ślepej miłości Argentyńczyków w niego?!

Co tacy ludzie mają w głowach, to czasem trudno zrozumieć.

"Nieważne, ile wygra, nieważne, co wygra, i tak nigdy nie będzie mógł się równać z tym, co zrobił Diego" - liczy się kontekst. Nie zrówna się z tym, co Diego zrobił dla piłki argentyńskiej (tak rozumiem Kempesa), ale jeśli chodzi o wkład w piłkę w ogóle, to już zupełnie inna rozmowa.

Jak już to jest całkiem odwrotnie.. Gość chyba po 10 vipach z biedronki był jak to sapal..

"Best Player of the Tournament" Awards Winner in the Major International Tournaments :

Messi : 4 times (3+ 1 Best Young Player)
Pele : 3 times (2+ 1 Best Young Player)
Zidane : 2 times
Nazario: 2 times

N:B: If you ask about Neymar Ronaldo?

Neymar Jr : 1 time (Confederations Cup)
Cristiano Ronaldo : 000 times
#goatchallenge
Walić to, co pod swoim syfonami bajtlują Argentyńczycy, oni myślą, że mają patent na "fabrykę" odnośnie najlepszych piłkarzy w historii bala EVER, a juści!!! Pamiętam Kempesa - był dobrym napadziorem i tyle w temacie, a na MŚ w '78 w Argentynie, to doszło do jednego z największych wałków w historii MŚ, czyli mecz o tony cukru, mąki w ogóle wszelakiej maści żywności oraz pomocy finansowej, czyli Albicelestes vs Peru. Albicelestes wygrała aż 6:0, by wysiudać z turnieju repkę Canarinhos, dyktatura Videla zrobiła swoje, dlatego m. in. na ówczesne MŚ nie pojechał ŚP. Boski Johan, właśnie na znak protesu przeciwko dyktaturze gen. Videla. Deifikacja ŚP. Dieguito w Argentynie to przekracza barierę dźwięku, ale ich wola, ich brocha, taka jest subtelna różnica pomiędzy ŚP Diego a D10S, że ŚP. Diego był na absolutnym topie trzy sezony, aaaa D10S jest od piętnastu sezonów i nie powiedział ostatniego słowa, koniec /kropka. Wielka pasja jest jak wielka miłość: przyjmujemy ją taką, jaką jest, i wciąż chcemy jej więcej. Piłka nożna to najpopularniejszy sport świata, a D10S to najlepszy piłkarz - miłość, jaką kibice darzą D10S, nie ma sobie równych - Basta!!!