Losy mistrzostwa Hiszpanii ważyły się w tym sezonie do ostatniej kolejki. O tytuł walczyły drużyny z Madrytu Atlético i Real, a Rojiblancos ostatecznie utrzymali swoją przewagę.
Drużyna Diego Simeone musiała zwyciężyć z Realem Valladolid, żeby być pewna mistrzostwa, gdyby Królewscy wygrali z Villarrealem. Nieoczekiwanie do przerwy obaj kandydaci do tytułu przegrywali swoje spotkania, co stanowiło doskonałe podsumowanie, jak wyrównany jest ten sezon LaLigi. W takim wariancie na czele wciąż utrzymywało się Atlético, ale sytuacja była bardzo niepewna. Nastrój Diego Simeone poprawił Ángel Correa w 57. minucie, gdy wyrównał wynik po pięknej akcji. Dziesięć minut później Atléti miało już wszystko w swoich rękach, gdy Luis Suárez z zimną krwią wykorzystał prezent od piłkarza Realu Valladolid, trafiając na 2:1. Tymczasem Real Madryt w końcówce pojedynku z Villarrealem wyrównał na 1:1, a w doliczonym czasie gry strzelił gola na 2:1, ale ta ambitna postawa nie wystarczyła, aby wyprzedzić Atlético. Zespół Simeone do końca utrzymał prowadzenie, utrzymał fotel lidera i zdobył jedenaste mistrzostwo Hiszpanii w swojej historii, a pierwsze od 2014 roku, gdy również w ostatniej kolejce zapewnił sobie wygraną.
Atlético jeszcze w połowie sezonu miało bardzo dużą przewagę nad resztą stawki, a dodatkowo mecze zaległe. Drużyna z Madrytu wydawała się zdecydowanym faworytem rozgrywek. Od lutego Rojiblancos zaczęli jednak tracić punkty i tabela zaczęła się wypłaszczać. Barcelona i Real Madryt podgoniły lidera i można było odnieść wrażenie, że Katalończycy mają najkorzystniejszy terminarz w końcówce sezonu. Finisz był jednak dla Blaugrany fatalny, a Real też tracił punkty w spotkaniach z Betisem, Getafe czy Sevillą. Atlético po bezbramkowym remisie z Barceloną wygrało ostatnie trzy mecze i obroniło prowadzenie. Duży w tym udział miał pozyskany z Dumy Katalonii Luis Suárez, który zdobył zwycięskie gole w pojedynkach z Osasuną i Realem Valladolid. Urugwajczyk zdobył w tym sezonie 21 bramek i udowodnił, że wciąż jest piłkarzem światowej klasy.
Ciekawie było również w dolnej części tabeli. Elche wygrało z Athletikiem 2:0 i zapewniło sobie ligowy byt, a do Segunda División obok Eibaru i Realu Valladolid spadła Huesca, która bezbramkowo zremisowała z Valencią. Real Betis wyprzedził Villarreal w walce o Ligę Europy, a Żółtej Łodzi Podwodnej pozostaną występy w Lidze Konferencji Europy.
Barcelona pogratulowała Atlético mistrzostwa za pośrednictwem Twittera.
Felicidades @Atleti por el título de @Laliga 2020/21 conseguido hoy.
— FC Barcelona (@FCBarcelona_es) May 22, 2021
Komentarze (64)