No to umówią się na powtórkę

Wierzę, że nie zagramy otwartej piłki z City. Jeśli przejdziemy City, to zadecydują niuanse taktyczne.

Są w morderczej dyspozycji, ale do meczu jeszcze 3 tygodnie - w aspekcie formy wiele może się zmienić i trzeba mieć taką nadzieję.

Poza tym fakt jest jeden. Żadna drużyna nie gra tak jak my i City nigdy z taką drużyna jak my nie grało - to nasz duży plus, bo takich jak oni my przerabialiśmy już wielu.

_________________
Bóg i historia ich ocenią za to, że perfekcyjnie działając jako madrycka V-kolumna zdemontowali ekipę jaka mogła być najlepsza na świecie i trwać tyle samo co 1000-letnia Rzesza, a trwała tak krótko i skończyła się 7upem. - prof. Wilczur o Sandro i s-ce.

Ale Manuel grał
Póki co wydaje się, że mecz powinien być wyrównany, bo tym razem City nie da się tak łatwo wyeliminować z LM. No i przede wszystkim nasz wielki sprawdzian. Liczę na dobry mecz, a nie wymianę szachów.

_________________
Iniesta y Xavi
Thiago Alcántara
Sergio Busquets
Głupi mówi co wie. Mądry wie co mówi.

Może jak Sergio wypadnie to skończy się na lajtowym oklepie i odpadnięciu z twarzą. Oby.

_________________
Nie musimy wygrać, wystarczy że będziemy walczyć.

Przecież oni nawet lepiej zaczęli grać jak Kun zszedł

Dwumecz bez Aguero

_________________
Laporta wróć

Blaugrana od 0:4 z Milanem

Co mu się stało bo wchodząc na stronki fanów MC nic nie widze.

Najprawdopodobniej naciągnął sobie dwugłowy uda. Tak mi się wydaje, że za ten się trzymał. Bo usiadł na boisku, a potem pokuśtykał do szatni.
Szkoda, że go nie będzie bo to jednak kozak jest.

_________________
Iniesta y Xavi
Thiago Alcántara
Sergio Busquets
Głupi mówi co wie. Mądry wie co mówi.

Kontuzji jak najbardziej szkoda, ale tego że nie zagra, w żadnym wypadku.

Już sobie wyobrażam jakby masakrował Szakirę...

Mimo wszystko Dzeko czy Negredo będą dużo łatwiejsi w kryciu.

_________________
Bóg i historia ich ocenią za to, że perfekcyjnie działając jako madrycka V-kolumna zdemontowali ekipę jaka mogła być najlepsza na świecie i trwać tyle samo co 1000-letnia Rzesza, a trwała tak krótko i skończyła się 7upem. - prof. Wilczur o Sandro i s-ce.

Tylko żeby czasem siły się nie wyrównały przez kontuzję naszego kozaka

To chyba najlepsze podsumowanie. Nawet w nie najlepszej dyspozycji to dalej Barca. Damy rade.

Mam tylko nadzieję, że porażka z Chelsea nie sprawi, że Pellegrini opanuje się z tą ultraofensywną taktyką na poukładane i silne zespoły, jak Bayern, czy Chelsea. Gość wiedział, że Mourinho jest mistrzem przygotowywania zespołu na jeden konkretny mecz. Wyskoczył natomiast z 2 wieżami z przodu, aby obronę Chelsea jeszcze bardziej zagęścić oraz chciał zdominować środek pola parą Yaya-Demichelis. Może z Barceloną wyjdzie sam Yaya i nakryje jej pomoc czapką .

_________________
Football przeciwko rasizmowi. Muzyka przeciwko ubóstwu. Malarstwo przeciwko nielegalnej imigracji. Literatura przeciwko globalnemu ociepleniu.

Racja. Moim zdaniem na nasza korzysc przemawia wlasnie fakt, ze City niemal w ogole nie gralo z druzynami takimi jak my, chociaz Pellegrini ma takie doswiadczenie. Barça zas grala wiele meczy z angielskimi druzynami. Grunt to nie przegrac na wyjezdzie.

_________________
"A cóż to za firma, protestantyzm? No? Co? Papież, to jest firma!" Moryc Welt

"Nigdy nie jesteś równie daleko od celu, jak wtedy, kiedy nie wiesz dokąd zmierzasz."
Charles-Maurice de Talleyrand

Na początku to chcę zaznaczyć, że nie wiem w jaki sposób zarząd Barcy chce wygrać Ligę Mistrzów. Bo w naszej grze nic się nie zmieniło. Przybył jeden gracz, który nawet z Messi nie wydaje się rozegrać jakąś akcje z większymi rywalami. W tamtym roku z tych mocnych ekip, których się można było bać to Real i Bayern. Teraz dochodzi Manchester City i PSG, więc nasze szanse maleją.
Bo nie chce mi się wierzyć, że Martino diametralnie zmieni taktykę i zagramy na przykład kontrą.

Optymistycznie jednak patrząc to City jest mocne w pomocy i przy stałych fragmentach gry. Yaya Toure sam potrafi rozegrać, podać prostopadle, przebiec 50 metrów i strzelać z dystansu.
Liczę na dobrą formę Alvesa bo w mojej opinii lewa strona City jest marna i sądzę, że Brazylijczyk sobie polata bez obawy o tyły.
Na prawej jest Silva lub Navas i tu jest zagrożenie przy kontrach.
Minusem City jest to, że grają wysoko przy rozgrywaniu piłki pozycyjnej, ale mają słaby pressing a to dla Barcy jest bardzo dobre. Ostatnio graliśmy z Malagą, która przypomniała mi ustawienie Manchesteru.

I jeszcze ktoś tu dobrze wspomniał, że Manchester nie grał jeszcze z takim rywalem jak Barcelona, więc to kolejne małe osłabienie.

A ja po prostu uwazam ze po wysrubowaniu rekordu 6 polfinalow w LM z rzedu, odpadniemy w 1/8.I od minionego lat tak uwazam.Obym sie mylil. Oczywiscie zgadzam sie z twoja wypowiedzia.

_________________
"A cóż to za firma, protestantyzm? No? Co? Papież, to jest firma!" Moryc Welt

"Nigdy nie jesteś równie daleko od celu, jak wtedy, kiedy nie wiesz dokąd zmierzasz."
Charles-Maurice de Talleyrand

City ma słabą obronę. Jak się ich naciśnie to powinni pęknąć. Nie zagra Fernandinho przez co druga linia traci na wartości. O Aguero nawet nie wspominam bo Dzeko to zupełnie inna półka. Spodziewam się, że City zagra cofnięte. Trzeba będzie zagrać uważnie w obronie i uważać na stałe fragmenty gry przeciwnika. Myślę, że jak zagramy odważnie i przyciśniemy ich do obrony to nie powinno być problemów. Kwestia tylko tego, żeby nie podchodzić do City ze zbytnim respektem, tylko grać swoje. W końcu nie zapominajmy - Barca to jednak Barca.

_________________
Dumny po zwycięstwie, wierny po porażce.
Visca el Barca !

Fernandinho pewnie zagra.

_________________
Arsenal Till I Die

To jest najbardziej optymistyczne podejście, ale jeśli z Milanem rok temu przegraliśmy to z City teoretycznie mamy jeszcze mniejsze szanse.

Tak naprawdę burza przed meczem mnie akurat dziwi. Śledzę wyniki Manchesteru, oglądam skróty meczów. Dlaczego my martwimy się nimi, a nie sobą? Powinniśmy patrzeć na swoją dyspozycję, swoje problemy, a nie czy oni mają słabą obronę czy atak. Już parę razy przymierzałem się do napisania w tym temacie, ale miałem wątpliwości co do swojego zdania i to się nie zmieniło. Bardzo trudno określić nasze szanse. Wiem, że ten zespół najzwyczajniej w świecie stać na grę na najwyższym poziomie, ale też potrafią zagrać jedno wielkie gówno. Wiele się mówiło się o wypaleniu, że Messi snuje się po boisku, piłkarze nie biegają. Po pierwszym meczu z Milanem racjonalne było, że odpadniemy, a co się stało każdy wie. Mamy takie same szanse jak rok temu. Są jeszcze 2 tygodnie, wydarzyć może się jeszcze bardzo dużo albo nic. Może piłkarze zaczną biegać, może wróci stary Messi? A może wyjdziemy jak na Valencię, będziemy dominować w meczu by potem przegrać? Nie wiem, szanse oceniam 50/50, mimo że uważam tą drużynę za maksymalnie wypaloną i potrzebującą odświeżenia (piłkarzy, stylu, podejścia).

_________________
Wymagaj więcej od siebie choćby inni tego nie wymagali.